
**************************************************
Chcemy państwa zapewnić (i zdradzić zakulisowe zakończenie sztuki), ze – mimo różnych perypetii głównych bohaterów-wszystko skończyło się szczęśliwie. Policjantki (Alina Majcherkiewicz i Wiola Kwiecińska) często odwiedzały starsze panie w ‘Dolinie szczęścia’. Domorosły Szekspir (policjant O’Hara (Bogdan Kuryłowicz) przestał pracować w policji i zajął się wyłącznie pisaniem sztuk teatralnych. Inspektor (Paweł Pońsko) był tak dobry, ze podarował mu policyjną maszynę do pisania…. Pan Whitherspoon (Janusz Ratajczak), dzięki wrodzonej intuicji, nie wypił wina porzeczkowego więc miał szansę podjać kolejne decyzje życiowe….Zrezygnował ze stanowiska dyrektora ‘sanatorium’, nie chciał bowiem drugi raz ryzykować życia! Za to często wypijał popołudniową herbatkę z pastorem Harperem (Staszek Majcherkiewicz). Pastor był tak miły, że po wyprowadzeniu sie córki z domu przygarnął samotnego niedoszłego ‘lokatora’ (Tadeusz Kot) głównych bohaterek do swojego domu. Dr Ebstein (Krzysztof Kiegler) za namową Mortimera Brewstera (Krzysztof Barański) i jego żony, Heleny Harper (Ania Ottowicz) -którzy, notabene, żyli długo i szczęsliwie-pojechał do Indiany, gdzie spotkał się ze swoim przyjacielem Jonatanem Brewsterem (Mieczysław Górski)….
A siostry Brewster…. no cóż…. siostry Brewster nadal były zadowolone z życia i wcale nie zauważyły, że żaden samotny meżczyzn nie pojawia się już w salonie.Nadal opiekowały sie swoim bratankiem, Teddim Brewsterem (Jacek Malec), którego nieograniczona wyobraźnia pozwolila starszym paniom ‘uczestniczyć’ w wielu napoleońskich wojnach. Marta Brewster (Ela Kiegler) hodowala kwiatki w przysanatoryjnym ogródku, a jej siostra Abby (Dorota Barańska) nadal była energiczną, starszą pania…ale na szczęście już niegroźną, ponieważ kierowniczka ‘Doliny szczęścia’ (Nina Walny) czuwała nad wszystkim.
W ‘Dolinie szczęścia’ panowała iście familijna atmosfera, a to za sprawą muzyki, jaką raczył wszystkich Andrzej Ostrzeński, a także wnętrz urządzonych przez Staszka Majcherkiewicza, Ninę Walny i Bogdana Kuryłowicza , we współpracy z Adamem Bochyńskim, który również oplakatował ‘Dolinę szczęścia’.
O dźwięk w ‘sanatorium’ dbał Andrzej Walny, światłem zajmowala sie Jagoda Walny, a o wszystko inne troszczyło się dużo osób, ale głównie Teresa Kuryłowicz, Agata Walny, Ania Kiegler, Roma Bogdanowicz….
Ach….zapomnieliśmy jeszcze o niemych pensjonariuszach ‘Doliny szczęścia’, o panach Hoskinsie i Spenzalzo (Eryk Ratajczak), wcześniejszych lokatorach skrzyni pod oknem w domu zacnych sióstr Brewster, którzy przy wtórach ‘puchających puchaczy’ (Mietek Górski) błąkali sie po korytarzach sanatoruim….
Do zo-ba-cze-nia!